Gliwice – technika, historia i przyroda

W sobotę 8. Czerwca br. Koło Pań z Jaworza wraz z osobami towarzyszącymi wyjechało na wycieczkę do Gliwic.

Pierwszym obiektem, który zwiedzaliśmy była Radiostacja Gliwicka z charakterystyczną wieżą antenową. Obiekt ten znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Znany jest z wydarzenia w historii II wojny światowej zwanego Prowokacją Gliwicką.

2013.06.03 16.02.28

Drugim obiektem, który przyciągnął naszą uwagę był rynek, założony w średniowieczu. Na środku rynku znajduje się ratusz z XV w., fontanna Neptuna oraz studnia, którą odkryto w 2010 r. podczas prac archeologicznych. Rynek okalają kamienice pochodzące z XIX i XX wieku. Dziś na parterze wielu kamieniczek znajdują się kawiarenki i restauracje, w których mogliśmy spędzić mile czas przy kawie i wybranych smakołykach.

W pobliżu rynku zwiedzamy jeden z najstarszych obiektów w mieście – Zamek Piastowski. Ta gotycka budowla powstała w XIV w. wraz z budową murów obronnych. Obecny kształt zamek zyskał po przebudowie w XVI w. Zamek Piastowski jest siedzibą dwóch działów Muzeum w Gliwicach: archeologii i historii.

Po przeciwległej stronie rynku docieramy do Willi Caro, doskonale zachowanej XIX-wiecznej rezydencji. Jej właścicielem był gliwicki przemysłowiec Oscar Caro, a w 1934 r. willa została przekazana na siedzibę Muzeum. Obecnie oglądać można w niej wystawę stałą dziewiętnastowiecznych wnętrz mieszkalnych górnośląskich przemysłowców. W Willi Caro mają swą siedzibę dwa działy: sztuki i rzemiosła oraz etnografii.

Spacerem przez Park Chopina, założony w XIX w. przechodzimy do palmiarni. W parku podziwiamy pomnik patrona z kompozycji roślinnych oraz pomnik „Gliwiczanom – ofiarom wojen i totalitaryzmów”, odsłonięty w 2001 r.

Początki Palmiarni Miejskiej w Gliwicach sięgają roku 1880, kiedy na terenie parku miejskiego powstały pierwsze szklarnie wystawowe. Obecnie znajduje się tutaj kilka pawilonów: roślin użytkowych, tropiku, historyczny, sukulentów. Oprócz bogatych zbiorów roślin, można zobaczyć również okazy egzotycznych zwierząt.
Żegnamy Gliwice i nieco zmęczeni, ale pełni wrażeń wracamy do domu.

Anna Wantulok